O STALE OBECNYCH
Wiersz ks. Jana Twardowskiego

O STALE OBECNYCH

 

Mówi³a, ¿e naprawdê mo¿na kochaæ umar³ych

bo w³aœnie oni s¹ uparcie obecni

nie zasypiaj¹

maj¹ okr¹g³y czas wiêc siê nie spiesz¹

spokojni poniewa¿ niczego nie wykoñczyli

nawet gdyby siê pali³o nie zrywaj¹ siê na równe nogi

nie po³ykaj¹ tak jak my przera¿onego sensu

nie udaj¹ ani lepszych ani gorszych

nie wydajemy o nich tysi¹ca s¹dów

zawsze ci sami jak olcha do koñca zielona

znaj¹ nawet prywatny adres Pana Boga

nie deklamuj¹ o mi³oœci

ale pomagaj¹ znaleŸæ zgubione przedmioty

nie starzej¹ siê odm³odzeni przez œmieræ

nie strasz¹ pustk¹ pe³n¹ erudycji

nie ³¹cz¹ œwiêtoœci z apetytem

bli¿si ni¿ wtedy kiedy odje¿d¿ali na chwilê

przechodz¹ obok z niepostrze¿onym cia³em

ocalili znacznie wiêcej ni¿ duszê

 

                                   Ks. Jan Twardowski, Warszawa 2002